Właśnie minęło 30 lat od Pielgrzymki Papieża, którą opisałem w poprzednim wpisie, a ja akurat jestem w Warszawie. Znowu chodzę po tych samych ulicach, wszędzie pełno wspomnień. Nie tylko moich, bo na całym Krakowskim Przedmieściu poustawiane są tablice i budki ze zdjęciami z tamtych lat. W budkach są też ekrany z nagraniami. Nie tylko z tej pamiętnej pielgrzymki. Także z jej następstw:
- powstania "Solidarności";
- "stanu wojennego" czyli wojny polsko-jaruzelskiej;
- prawie demokratycznych wyborów w Polsce równo 20 lat temu.
Na Placu Zwycięstwa (obecnie Piłsudskiego) ustawiono krzyż-pomnik, dokładnie w tym miejscu, gdzie stał ołtarz Papieski. Tam padły historyczne słowa wezwania Ducha Świętego nad "tą ziemią" czyli Polską. Słowa prorocze, które już się częściowo spełniły przez te lata. Są one teraz wyryte w płytę placu i oby się dalej wypełniały...
Tradycyjna, centralna procesja w Uroczystość Bożego Ciała od wielu już lat przechodzi ulicą Krakowskie Przedmieście w Warszawie, od kościoła Świętego Krzyża do kościoła Św. Anny. W tym roku po raz pierwszy jeden z ołtarzy zbudowany był wokół nowo-postawionego krzyża na pl. Piłsudskiego. Uczestniczyliśmy w tej procesii razem z żoną. Zdjęcia są w albumie Procesja na Boże Ciało
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz