19 lip 2009
Deba - przerwa
Wszyscy poszli w trasę, a ja powolutku. O 12-ej Msza św. Potem pulpa na obiad i sjesta w parku na ławce pod drzewami. A właśnie czytałem w dzisiejszym psalmie: "Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego." A potem jeszce w Ewangelii: "A Jezus rzekł do nich: "Pójdźcie sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco" - Żywe Słowo.
Jeszcze kąpiel w morzu i leniuchowanie na plaży. Potem do kafejki internetowej wstawić zdjęcia do albumu i kilka wpisów do tego bloga. A na nocleg wywieziono mnie do schroniska w pięknej górskiej dolinie Lastur, bo w schronisku dla pielgrzymów wolno nocować tylko jedną noc.
Etykiety:
Camino 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz