24 wrz 2008

Mondoñedo - Gontán (17 km)

Znowu wychodzę ostatni, ale to się opłaca - słońce właśnie wychodzi zza gór, kiedy robię kilka świetnych zdjęć Mondoñedo i katedry z Drogi Jakubowej.


Całe 12 km prowadzi ona dzisiaj prześliczną, spokojną, "cienistą doliną". Wśród lasów i łąk, słychać ptaki, konie na pastwiskach (z dzwonkami na szyi). Potem wysoko pod górę (na 550 m npm). Przez cały dzień nie spotkałem żadnego pielgrzyma. Tylko kilka starszych osób, rolników mieszkających w bardzo skromnych warunkach. Czas tutaj się jakby zatrzymał - i bardzo dobrze!


W sumie męcząca ale przepiękna droga - mój ostatni etap w tym roku. Nocuję w Gontán w nowiutkim, sympatycznym schronisku, a jutro (niestety) autobusem do Santiago. Moje koleżanki, Jola i Ela, już tam są od kilku dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz