25 wrz 2008

Monte do Gozo - Santiago (5 km)

Udaje mi się zdążyć na Mszę św. dla pielgrzymów o godz. 12:00. Wysyłam jeszcze kilkanaście SMS-ów do osób, którym obiecałem modlitwę, żeby mogli się jednocześnie w nią włączyć.

W katedrze są też Jola i Ela. Jest też w użyciu botafumeiro, które filmuję:



Zawsze jestem w katedrze na Mszy Pielgrzymiej na zakończenie Drogi Jakubowej. Będąc tam - u Grobu Jakuba Apostoła - dociera do mnie sens pielgrzymowania, tych wszytkich trudów i rozczarowań, ale też radości i wzruszających spotkań. Sądzę, że podobnie czują inni wokół mnie. Chociaż widać wyraźnie, że nie wszyscy są wierzący. Ale czy napewno? Przecież po coś tu przyszli, czegoś szukali, może jeszcze nie umieją sformułować tego, że szukali Boga...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz